KORONAWIRUS – prawa i obowiązki
Jak czytamy prasę, przeglądamy strony internetowe czy też oglądamy telewizję wszędzie słyszymy o epidemii wirusa oznaczonego skrótem SARS-CoV-2, wywołującego chorobę COVID-19, który pojawił się w miejscowości Wuhan w Chinach pod koniec 2019 roku. Poniżej znajdziecie kilka najważniejszych informacji medycznych oraz prawnych, które pozwolą Wam się odpowiednio zabezpieczyć.
Czym tak naprawdę jest 'koronawirus’ z Chin?
Podstawowe informacje medyczne i prawne przygotowała dla Was prawnik Magdalena Figiel.
Mówiąc językiem medycznym jest to nazwa ogólna wirusów z podrodziny Coronavirinae występujących w czterech rodzajach: alfa-, beta-, delta- i gamma-. Nosicielami tych wirusów są z reguły ssaki lub ptaki. Ciężko wyhodować je w warunkach laboratoryjnych. W historii medycyny źródłem koronawirusów okazał się także człowiek, zwłaszcza w przypadku głośnej przed kilkunastoma laty epidemii wyjątkowo groźnego SARS. Niewiele lat później świat obiegła wieść o wirusie MERS. Koronawirusy występują często i mają tendencję do mutowania na poziomie genomu w różne formy.
Objawy
Osoba zakażona koronawirusem będzie posiadać objawy typowe takie jak w przypadku zachorowania na grypę, zatem nie można ich lekceważyć. Trzeba zwracać szczególną uwagę na takie dolegliwości jak gorączka, katar, kaszel, ogólne osłabienie organizmu, bóle głowy i mięśni oraz pewnego rodzaju rozbicie. W przypadku zaobserwowania u siebie tych objawów, należy niezwłocznie skonsultować się z lekarzem pierwszego kontaktu.
Koronawirus w aspekcie medycznym
Zgodnie z informacją Głównego Inspektora Sanitarnego w sprawie potencjalnego ryzyka zakażenia koronawirusem z dnia 27.02.2020 r. zostały uwzględnione kryteria kwalifikacji do dalszego postępowania względem osób potencjalnie zarażonych w związku z obszarem utrzymującym się transmisji wirusa lub do osób, które miały bliski kontakt z osobą zakażoną.
Według wytycznych z GIS postępowaniu podlega osoba, która spełnia kryteria kliniczne oraz kryteria epidemiologiczne. Do kryteriów klinicznych należą: gorączka, kaszel oraz duszności. Zaś do kryteriów epidemiologicznych trzeba zaliczyć wszystkie osoby, które w czasie ostatnich 14 dni przed pojawieniem się dolegliwości spełniały, co najmniej jeden z kryteriów:
- Podróżowały lub przebywały w regionie, w którym stwierdzono przypadki koronawirusa;
- Miały bliski kontakt z osobami, u których stwierdzono zakażenie tym wirusem;
- Pracowały lub przebywały jako osoby wizytujące w jednostkach opieki zdrowotnej, w których leczono pacjentów zakażonych nowym koronawirusem.
W przypadku zauważenia u siebie wyżej wymienionych objawów- należy niezwłocznie udać się do stacji sanitarno- epidemiologicznej bądź zgłosić się bezpośrednio do oddziału zakaźnego lub oddziału obserwacyjnego, gdzie zostanie określony dalszy tryb leczenia medycznego.
KORONAWIRUS W ASPEKCIE PRAWNYM
Jak dobrze wiemy, koronawirus dotarł już do krajów europejskich, m.in. do północnych Włoch, Niemiec czy też Francji. Zatem nasuwają się pytania, czy w takiej sytuacji pracodawcy powinni delegować swoich pracowników do pracy w regionach zagrożonych wirusem oraz czy pracownicy mają możliwość odmówienia wykonania polecenia służbowego w związku z ryzkiem rozprzestrzeniania się tegoż wirusa?
Mianowicie chodzi tutaj o wysyłanie pracowników w podróże służbowe poza siedzibę pracodawcy. Zgodnie z treścią art. 775 § 1 Kodeksu pracy podróż służbowa jest definiowana jako wykonywanie zadania służbowego poza miejscowością, w której znajduje się siedziba pracodawcy bądź poza stałym miejscem pracy. Należy jednoznacznie podkreślić, że do obowiązków pracownika należy udanie się w podróż służbową, a więc konsekwentnie nie może on odmówić wykonania takiego obowiązku z uwagi na złamanie przepisu art. 100 KP, gdzie są określone obowiązki pracownika. Jednakże wyjątek od reguły przewiduje art. 178 KP wskazujący na to, że wyłącznie pracownice w ciąży oraz pracownicy opiekujący się dzieckiem do ukończenia przez nie 4 roku życia mogą odmówić wyjazdu w podróż służbową. Zatem: czy pracownik ma prawo do odmowy wykonania polecenia służbowego nałożonego przez pracodawcę w postaci wyjazdu w podróż służbową w rejony zagrożone rozprzestrzenianiem się koronawirusa? Czy pracownik w przypadku odmowy powinien ponieść konsekwencje?
Należy nadmienić, że to pracodawca jest zobowiązany do zapewnienia pracownikowi bezpiecznych i higienicznych warunków pracy zarówno w miejscu pracy, jak i poza siedzibą pracodawcy (np. w czasie odbywania podróży służbowej), zgodnie z treścią art. 207 KP. W tym przypadku nie ma wątpliwości, że pracownik, który miałby udać się w delegację służbową w regiony wysokiego zagrożenia zarażenia się wirusem SARS-CoV-2, ma prawo do odmowy wykonania polecenia służbowego. Podstawą takiej odmowy jest treść art. 210 § 1 KP, który wskazuje jednoznacznie: W razie gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika albo gdy wykonywana przez niego praca grozi takim niebezpieczeństwem innym osobom, pracownik ma prawo powstrzymać się od wykonywania pracy, zawiadamiając o tym niezwłocznie przełożonego.
Innego rodzaju kwestią jest czy pracownik może odmówić wykonywania pracy w związku z niepokojem przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Europie? Tak, może właśnie na podstawie treści art. 210 § 1 KP. Pogląd ten został również wyrażony w tezie wyroku Sądu Okręgowego z dnia 07 czerwca 2016 r. (sygn. akt VII Pa 106/16), który wskazuje na przesłanki powstrzymywania się od pracy w razie zagrożenie zewnętrznego. Sąd jednoznacznie wyróżnił podstawy stosowania art. 210 § 1 KP w sprawie powstrzymywania się pracownika od pracy w razie zagrożenia zewnętrznego. Zgodnie z tezą Sąd wskazuje, że „warunki pracy, które nie odpowiadają przepisom bhp, stwarzają bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia pracownika lub innych osób. Przy czym ocena tego stanu rzeczy powinna następować przy użyciu kryterium obiektywnego. Tym samym prawo powstrzymywania się od pracy przysługuje w sytuacji, w której pracownik ma uzasadniony powód do przypuszczeń, iż stanowi ona nieuchronne i poważne zagrożenie dla jego zdrowia lub życia”.
Istotną kwestią jest, aby pracownik poinformował pracodawcę o powrocie z terenów objętych zagrożeniem rozprzestrzeniania się koronawirusa. Zatem pracownik powinien udać się na badania profilaktyczne oraz zostać przebadany w związku z możliwością zarażenia się wirusem SARS-CoV-2. Zgodnie z treścią art. 229 § 4 KP pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie. Jednakże w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemią koronawirusa- takie orzeczenie powinno być aktualne. Zostaje to potwierdzone również w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że orzeczenie lekarskie, o którym mowa w art. 229 § 4 KP, zachowuje aktualność w okresie w nim wymienionym. Staje się jednakże nieaktualne w przypadku wystąpienia w tym okresie zdarzeń, które mogą wskazywać na zmianę stanu zdrowia pracownika.[1] Zatem pracownik, który zaobserwuje u siebie niepokojące objawy, powinien zostać przez pracodawcę odsunięty od pracy oraz skierowany na badania kontrolne.
A jak wygląda sytuacja wykupionych wcześniej wycieczek i lotów?
O tym mogliście usłyszeć już w naszej poniedziałkowej audycji radiowej, której gościem była apl. radcowska Maja Serafin. Dla przypomnienia jednak poniżej znajdziecie najważniejsze informacje z jej wystąpienia.
Aktualna sytuacja na świecie, związana z epidemią koronawirusa, wywołała sporą panikę. W związku z wykryciem przypadków zarażenia koronawirusem w Europie wielu podróżnych zastanawia się, czy może zrezygnować z wykupionej w biurze podróży wycieczki lub zwrócić bilet lotniczy.
Co możemy zrobić w takiej sytuacji?
Z całą pewnością łatwiej jest odzyskać pieniądze osobom, które zdecydowały się na zakup wycieczki z biura podróży niż osobom, które zakupiły samodzielnie bilet lotniczy. W przypadku klientów z wykupionym wyjazdem z biurem podróży zastosowanie mają zapisy ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, a dokładniej art. 47 ust. 4 ustawy. Zgodnie z tą ustawą podróżny może bezpłatnie odstąpić od umowy o udział w wycieczce lub wczasach w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Przez „nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności” należy rozumieć „sytuację pozostającą poza kontrolą strony powołującej się na taką sytuację, której skutków nie można było uniknąć, nawet gdyby podjęto wszelkie rozsądne działania” na przykład będą to działania wojenne czy też właśnie znaczące zagrożenie dla zdrowia ludzkiego, takie jak wybuch epidemii poważnej choroby w docelowym miejscu podróży.
W przypadku osób, które zakupiły bilet lotniczy nie ma szczególnych przepisów w zakresie możliwości odstąpienia od umowy w przypadku „nadzwyczajnych okoliczności”. Dlatego też w pod tym względem opłaca się bardziej wykupić wycieczkę z biura podróży niż samodzielnie zorganizować sobie wyjazd.
Co przysługuje osobom, które wykupiły wycieczkę z biura podróży?
W razie skorzystania z prawa odstąpienia od umowy podróżny ma prawo do zwrotu wszelkich wpłat dokonanych z tytułu wycieczki. Nie ma jednak prawa do dodatkowej rekompensaty, czyli odszkodowania ani zadośćuczynienia za szkodę związaną z brakiem możliwości skorzystania z wykupionej imprezy turystycznej. Zwrot wpłat dokonanych przez podróżnego powinien nastąpić bez zbędnej zwłoki, a w każdym razie nie później niż w ciągu 14 dni od odstąpienia od umowy.
Czy biuro podróży ma obowiązek uwzględnić nasze roszczenie?
W przypadku skierowania oświadczenia o odstąpieniu od umowy do biura podróży w pierwszej kolejności biuro sprawdzi czy zaszły przesłanki do takiego odstąpienia. Oznacza to, że będzie weryfikować czy istnieje realne zagrożenie zdrowia podróżnego – jeżeli tak to ma obowiązek uznać roszczenie. Kwestią oddzielną pozostaje jednak stanowisko poszczególnych biur podróży. Praktyka pokazuje, że mogą one nie być skłonne do wyrażenia zgody na rezygnację i zwrot pieniędzy, a to może oznaczać walkę na argumenty. Osobom, które zastanawiają się nad tym jak uzasadnić, że kraj do którego mamy zakupioną wycieczkę stanowi zagrożenie naszego zdrowia pomocne mogą być informację dostarczane przez Głównego Inspektora Sanitarnego, Ministerstwo Spraw Zagranicznych czy Światową Organizację Zdrowia – komunikaty tych instytucji mogą stanowić uzasadnienie wystąpienia owych nagłych i nieprzewidzianych okoliczności, w tym związanych z zagrożeniem zdrowotnym w kraju podróży.
Co przysługuje osobom, które zakupiły samodzielnie lot u przewoźnika?
Przy zakupie biletów lotniczych nie ma szczególnych przepisów, które umożliwiłyby nam odstąpienie od umowy w przypadku „nadzwyczajnych okoliczności”. Co do zasady można jednak do czasu wykonania usługi dokonać zmiany terminu lotu lub nawet zwrócić bilet lotniczy. Przewoźnik może jednak zastrzec, że pasażer poniesie konsekwencje finansowe takich zmian. Kwestie te określają regulaminy przewoźników oraz stosowane przez nich taryfy.
Zbliża się sezon urlopowy – wiele osób zastanawia się czy planować wakacje za granicą czy się wstrzymać. Jakie jest rozwiązanie prawne w takiej sytuacji?
Na rynku ubezpieczeniowym funkcjonuje tak zwane ubezpieczenie od rezygnacji z podróży, czasem jako część ubezpieczenia turystycznego. Polega ono na tym, że jeżeli z przyczyn losowych nie możemy wybrać się na zaplanowaną podróż, Ubezpieczyciel zwraca nam wówczas poniesione w związku z odwołaniem wyjazdu koszty. Co do zasady można ubezpieczyć zakupione przez biuro podróży wakacje, czy też samemu zorganizowany wypoczynek np. sam bilet na samolot. Każdy Ubezpieczyciel może jednak oferować inny zakres odpowiedzialności – w skład polisy mogą wejść różne elementy, które są indywidualnie dopasowywane do klienta i jego oczekiwań. W zakres ubezpieczenia kosztów rezygnacji z podróży najczęściej wchodzi: rezygnacja z wycieczki, rezygnacja z wycieczki w trakcie jej trwania, anulowanie biletów na podróż np. samolotowych czy kolejowych, oraz rezygnacja z noclegów. Polisa może zawierać wszystkie te elementy lub dotyczyć tylko jednego – wszystko zależy od zapisów w umowie i Ogólnych Warunków Ubezpieczenia. Myślę jednak, że to świetna opcja dla osób, które już teraz chcą zaplanować sobie wyjazd a mają obawy przed rozwojem sytuacji, którą obecnie obserwujmy.
[1] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 kwietnia 2017 r., sygn. akt I PK 146/16.
Comments are closed.